Kiedy przychodzi grudzień wszyscy są już pozytywnie nastawieni. W końcu co z tego, że zima i krótszy dzień! Zbliżają się święta, a osobiście nie znam osoby, której ten okres przedświąteczny by się nie podobał. Każdy ma w natłoku obowiązków do przygotowania wigilii jakąś swoją ulubioną tradycję. W niżej opisanych 10 punktach udowodnię Wam, że Boże Narodzenie to święto magiczne, piękne i rodzinne.
1) Zacznijmy od przygotowań. Może faktycznie sprzątanie na błysk całego domu to nie jest szczyt naszych marzeń, ale pomyślcie tylko, ile zapomnianych i zagubionych rzeczy można znaleźć podczas robienia gruntownego porządku w mieszkaniu! Ulubiona zabawka z dzieciństwa naszego dziecka? Ta świetna książka, którą kupiliśmy rok temu i się zapodziała? Są to też wspomnienia, do których można z utęsknieniem wracać.
2) Kupowanie prezentów. Bo kto tego nie lubi? Możemy obdarować swoich bliskich upominkami robionymi ręcznie, bądź gotowcami ze sklepu. Fakt faktem, zawsze można kupić świąteczne skarpety, ale ile to ma w sobie uroku!
3) Pakowanie prezentów. Dla mnie osobiście to kupa śmiechu i zabawy oraz pole do popisu na gruncie artystycznym. Co mogę dodać, przyczepić i zawiązać, żeby stworzyć efekt wow? Takich piękności żal potem odpakowywać.
4) Ubieranie choinki! Nie istotne, czy to choinka gigant czy mini-choinka, czy sztuczna czy żywa – każda potrzebuje bombek.
5) Pieczenie świątecznych pierników. I zastanawianie się, czy aby na pewno te pyszności przetrwają do wigilii? W końcu są takie smaczne…
6) Kevin Sam W Domu, to już niejako tradycja polskiego społeczeństwa. Co to były by za święta, gdyby telewizja nie pokazała nam przygód tego chłopca?
7) Te przepyszne jedzenie! Według tradycji 12 potraw, lecz często jest więcej. A jeśli nie przepadamy za kuchnią naszej mamy, to zawsze można odwiedzić ciocię!
8) Miejsce dla wędrowca, który odwiedzi nas podczas wieczerzy wigilijnej. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze jako dziecko byłam zniecierpliwiona, czy ktoś przyjdzie czy nie.
9) Dostawanie prezentów – kto tego nie lubi, no powiedzcie mi?
10) Dużo wolnego od pracy/szkoły, możliwość odpoczynku i wytchnienia.
Jeżeli na chociaż jeden z podpunktów zareagowaliście uśmiechem pod nosem, to muszę Wam przyznać, że w świętach nawet i Was coś rusza!